HANYSOLAND

Kreplik z Wiednia

Cztery lata więzienia oraz nadany przez dziennik "Bild"
tytuł "najgłupszego przestępcy Niemiec" to kara dla mężczyzny,
który zapomniał wyciąć otwory na oczy w masce,
użytej podczas napadu na bank.

Do zdarzenia doszło w Giessen w zachodniej części Niemiec. Do miejscowego banku wszedł mężczyzna
z plastikowym nożem i pistoletem-zabawką w rękach. Na głowie miał płócienną torbę.
Kiedy wpadając co chwilę na klientów dotarł wreszcie do kasjera,
zsunął maskę i zażądał pieniędzy.

Kiedy kasjer odpowiedział mu, że nie może otworzyć sejfu, mężczyzna uciekł, jednak dzięki zainstalowanym
w banku kamerom łatwo został zidentyfikowany i nazajutrz aresztowany.

"Był on kompletnym amatorem - powiedział rzecznik policji w Giessen, Gerald Frost. - Podniósł maskę
i spojrzał prosto w kamerę. Szybko został zidentyfikowany i następnego dnia aresztowany".

Volker Kramer, rzecznik biura prokuratorskiego w Giessen, powiedział, że mężczyzna został
uznany za winnego próby rabunku i skazany na cztery lata więzienia.

Co za burak

Zefek

kreplik
W Niymcach niy ma "burakow" som Brot'y(chlyb)

Bachorek z Boguszowic · Gość

Ciekawy gość ! Co mu to dało w sumie?

Wkurzony

No jak to co ?
4 lata na koszt skarbu państwa!

Zefek

Wkurzony · Wysłany: Śro 23:04, 01 Mar 2006 Temat postu:

Za to u nos ...

Blisko 9 mln zł znikło z konta znanego katowickiego komornika. Krakowska policja zatrzymała dwa dni temu krakowianina podejrzanego o wyprowadzenie gigantycznych pieniędzy. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że komornik jest od dwóch miesięcy zawieszony za rażące naruszenia przepisów.

Henryk G. działa przy katowickim sądzie rejonowym. Złodzieje w ciągu kilku dni opróżnili jego konto z kolosalnej kwoty 8,6 mln zł. Operacja była misterna. Złodziej posłużył się numerami kont, na których złożone były pieniądze, oraz podrobionym dowodem osobistym na nazwisko Henryka G. Zlecenia przelewów złożono w kilku krakowskich bankach. Pieniądze trafiły na konta fikcyjnej firmy oraz osoby fizycznej (tu też posłużono się sfałszowanym dowodem). Potem wypłacano je w gotówce po 2-3 tys. zł.

Sheriff